"Jak to?"
*Po ataku Celestii nic już nie było takie jak dawniej*
*W kryształowym królestwie było ciemno*
*W Canterlocie ani żywej duszy*
*A Cała Equestria została pogrążona w rozpaczy po mimo zwycięstwa "wybranych"*
*Hizmi nie wiadomo gdzie teraz jest a Zenit Snow i Dragon oni nie wiedzą co robić*
-I co my teraz zrobimy?-spytała Snow
-Nic, my już zawiedliśmy-powiedział Dragon
-Masz rację-powiedziała Snow
-Nie nie ma racji!-krzyknęla Zenit
-Ale przecież...-zaczął Dragon
-Żadnych ale!-zaczęła-My może przegraliśmy ale wykurzyliśmy z tond Celestie , niewiem jak wy ale ja chce przywrócić dawny blask!
-Jestem z tobą-powiedziała Snow
-I ja też-rzekł Dragon
*Najpierw polecieli do podniebnego miasta*
-Witajcie pegazy!-zaczęła Zenit-To ja wasza księżniczka Sweet Zenit!
-*Tłum zaczął głośno gadać*
-Cisza!-krzyknęła Snow
-*Cały tłum się uciszył*
-Moi drodzy Equestria stała się ponura ale jeżeli będziemy współpracować to uda się ją ożywić!-powiedziała Zenit
-*Tak!-krzyczał Tłum
*Następnie polecieli do kryształowego królestwa*
-Mieszkańcy kryształowego królestwa czy chcecie nam pomóc przywrócić blask Equestri?-spytała Zenit
-*Tak*-krzyczał tłum
*Latali tak po całej Equestri a później odtańczyli wszyscy razem taniec blasku i Equestria znowu był piękna*
------------------------------------------------------------
Coś za szybko koniec Sezonu 2.
Chyba jeste robotem!
Tak jeste robote!
Żarcik!
Dzięki za czytanie!
piątek, 30 sierpnia 2013
Sezon 2 Rozdział IX
"Nadzieja"
*Nastały złe czasy dla Equestri*
*Celestia zaatakowała a Trójka "Naznaczonych" została uwięziona w pałacu*
*Teraz to zła Celestia panuje w Equestri*
*Nadzieja jest w sercu każdego kucyka*
*Ale trójka "wybranych" wydostała się z lochów i pokonała Celestię*
--------------------------------------------------------
Wiem że pewnie wam się to nie spodobało ale tak chcę
napisać ten X rozdział że ten jest strasznie krótki xD
*Nastały złe czasy dla Equestri*
*Celestia zaatakowała a Trójka "Naznaczonych" została uwięziona w pałacu*
*Teraz to zła Celestia panuje w Equestri*
*Nadzieja jest w sercu każdego kucyka*
*Ale trójka "wybranych" wydostała się z lochów i pokonała Celestię*
--------------------------------------------------------
Wiem że pewnie wam się to nie spodobało ale tak chcę
napisać ten X rozdział że ten jest strasznie krótki xD
Ogłoszenia parafialne!
Pewnie się spytacie kiedy będzie ship.
Otóż na Lims i Zatz nie mam weny i dlatego nima.
-----------------------------------------------------------------
Za pewne za kilka minut będzie już koniec sezonu 2.
Rozdział X Sezonu 2 zapowiada się ciekawie ale nie powiem wam co wymyśliłam.
Nie wiem czy zrobię sezon 3.
Mam nadzieję że tak.
I od teraz pod każdym rozdziałem zostawię coś od siebie.
-----------------------------------------------------------------------------
Lubiem pisać na blogach więc piszę xD
Czy sezon 3 wam się spodoba?Zobaczymy....o ile wo gule go napiszę...
Ale powiem tylko że on zapowiada się zarąbiście!
----------------------------------------------------------------------------------------
Jeszcze jedno pytanie....
Czy wy chcecie tego 3 sezonu?
Otóż na Lims i Zatz nie mam weny i dlatego nima.
-----------------------------------------------------------------
Za pewne za kilka minut będzie już koniec sezonu 2.
Rozdział X Sezonu 2 zapowiada się ciekawie ale nie powiem wam co wymyśliłam.
Nie wiem czy zrobię sezon 3.
Mam nadzieję że tak.
I od teraz pod każdym rozdziałem zostawię coś od siebie.
-----------------------------------------------------------------------------
Lubiem pisać na blogach więc piszę xD
Czy sezon 3 wam się spodoba?Zobaczymy....o ile wo gule go napiszę...
Ale powiem tylko że on zapowiada się zarąbiście!
----------------------------------------------------------------------------------------
Jeszcze jedno pytanie....
Czy wy chcecie tego 3 sezonu?
Sezon 2 Rozdział VIII
"Lekcja......"
-Zenit wstawaj-powiedziała Hizmi
-Po co?-spytała Zenit
-No jak to idziesz uczyć się u Nightmare Moon-odpowiedziała Hizmi
-A no tak-powiedziała Zenit
*U Nightmare Moon*
-Zacznijmy od tego że dam ci parę lekcji-powiedziała Luna
-Nie rozumiem a Snow i Dragon?-spytała
-Oni są u Chrysalis-odpowiedziała Luna
-Aha-powiedziała Zenit
-Zacznijmy od tego że musisz najpierw nauczyć się opanowywać to co ja posiadam-powiedziała Luna
-Aha-powiedziała Zenit
-Aby to opanować musisz się skupić-powiedziała Nightmare Moon
-Dobrze spróbuję-powiedziała
*Gdy zamieniła się w NightZenit wyglądała tak:
(Sorka ale zdjęcia nie dodam bo posty normalnie piszę na laptopie i tam mam GIMP'A i dodam zdjęcie niebawem sorka)*
-Łał ja umiem opanować to-powiedziała Zenit
-Widzisz udało ci się-powiedziała Nightmare Moon
-Mam nadzieję że ta lekcja będzie warta zapamiętania-powiedziała Zenit i poszła do domu
-Zenit wstawaj-powiedziała Hizmi
-Po co?-spytała Zenit
-No jak to idziesz uczyć się u Nightmare Moon-odpowiedziała Hizmi
-A no tak-powiedziała Zenit
*U Nightmare Moon*
-Zacznijmy od tego że dam ci parę lekcji-powiedziała Luna
-Nie rozumiem a Snow i Dragon?-spytała
-Oni są u Chrysalis-odpowiedziała Luna
-Aha-powiedziała Zenit
-Zacznijmy od tego że musisz najpierw nauczyć się opanowywać to co ja posiadam-powiedziała Luna
-Aha-powiedziała Zenit
-Aby to opanować musisz się skupić-powiedziała Nightmare Moon
-Dobrze spróbuję-powiedziała
*Gdy zamieniła się w NightZenit wyglądała tak:
(Sorka ale zdjęcia nie dodam bo posty normalnie piszę na laptopie i tam mam GIMP'A i dodam zdjęcie niebawem sorka)*
-Łał ja umiem opanować to-powiedziała Zenit
-Widzisz udało ci się-powiedziała Nightmare Moon
-Mam nadzieję że ta lekcja będzie warta zapamiętania-powiedziała Zenit i poszła do domu
czwartek, 29 sierpnia 2013
Sezon 2 Rozdział VII
"Czy to jest ona?"
-Pa mamo-powiedziała Zenit
-Pa baw się dobrze-odpowiedziała Hizmi
*W parku Zenit urządziła piknik*
-Hej Dragon hej Snow-powiedziała Sweet
-O cześć-powiedzieli
-Urządziłam piknik dołączycie się?-spytała Zenit
-Pewnie-odpowiedzieli
*Nagle znikąd pojawiła się Tiara*
-Czego chcesz?-spytała Zenit
-Hm...niech pomyślę....władzy!-krzyknęła Tiara
-Nigdy-powiedziała Zenit
-A założymy się?-spytała i zamieniła się w Celestie
-Osz....-powiedział Dragon
-Nie zostaw nas!-krzyknęła Zenit i nad dobrą stroną Equestri została założona tarcza obronna a Celestia wyleciała za nią
-Powinniśmy zaraz wziąć dodatkowe lekcje-powiedziała Snow
-Masz rację-przytakła Zenit
-Pa mamo-powiedziała Zenit
-Pa baw się dobrze-odpowiedziała Hizmi
*W parku Zenit urządziła piknik*
-Hej Dragon hej Snow-powiedziała Sweet
-O cześć-powiedzieli
-Urządziłam piknik dołączycie się?-spytała Zenit
-Pewnie-odpowiedzieli
*Nagle znikąd pojawiła się Tiara*
-Czego chcesz?-spytała Zenit
-Hm...niech pomyślę....władzy!-krzyknęła Tiara
-Nigdy-powiedziała Zenit
-A założymy się?-spytała i zamieniła się w Celestie
-Osz....-powiedział Dragon
-Nie zostaw nas!-krzyknęła Zenit i nad dobrą stroną Equestri została założona tarcza obronna a Celestia wyleciała za nią
-Powinniśmy zaraz wziąć dodatkowe lekcje-powiedziała Snow
-Masz rację-przytakła Zenit
środa, 28 sierpnia 2013
Sezon 2 Rozdział VI
"Atak Celesti"
*Celestia nie trzymała się długo złego królestwa i postanowiła zaatakować*
-Uwaga nadciąga Celestia!-krzyczeli strarznicy
-Córeczko schowaj się!-krzyknęła Hizmi do Zenit
-Nie nie ma mowy!-krzyknęła Zenit-Snow,Dragon chodźcie tu!
-Do walki nie staniemy tylko my!Ale także Oni:-powiedziała Zenit
Chrysalis:
Król Sombra:
Nightmare Moon a zarazem Luna:
-Siostro jak mogłaś?-spytała Luna-Przecież wszyscy uważali cię za dobrą a przez ten cały czas błaś tylko wstrętną żmiją!
-Dostaniecie za swoje!-krzyknęła Celestia i rzuciła się na Dragona Zenit i na Snow oni dali radę się obronić
-Co jak to?-spytała Celestia z niedowierzaniem
-Magi tej nikt nie zna a my tak i jej nikt nie przebije!-krzyknęli
-Jaka to niby magia?-spytała Celestia sarkastycznie
-To magia miracle,czyli magia cudu-powiedzieli-My tej magi wcześniej nie dostrzegaliśmy ale teraz już ją dostrzegamy!
-Tylko nie to!-krzyknęła celestia-Dowiedzieli się o tajemnej magi!
-A teraz od niej zginiesz!-Krzyknęli i wycelowali promieniem w Celestie
*Gdy Celestia zginęła szczęście i pokój zapanował w Equestri*
*Celestia nie trzymała się długo złego królestwa i postanowiła zaatakować*
-Uwaga nadciąga Celestia!-krzyczeli strarznicy
-Córeczko schowaj się!-krzyknęła Hizmi do Zenit
-Nie nie ma mowy!-krzyknęła Zenit-Snow,Dragon chodźcie tu!
-Do walki nie staniemy tylko my!Ale także Oni:-powiedziała Zenit
Chrysalis:
Król Sombra:
Nightmare Moon a zarazem Luna:
-Siostro jak mogłaś?-spytała Luna-Przecież wszyscy uważali cię za dobrą a przez ten cały czas błaś tylko wstrętną żmiją!
-Dostaniecie za swoje!-krzyknęła Celestia i rzuciła się na Dragona Zenit i na Snow oni dali radę się obronić
-Co jak to?-spytała Celestia z niedowierzaniem
-Magi tej nikt nie zna a my tak i jej nikt nie przebije!-krzyknęli
-Jaka to niby magia?-spytała Celestia sarkastycznie
-To magia miracle,czyli magia cudu-powiedzieli-My tej magi wcześniej nie dostrzegaliśmy ale teraz już ją dostrzegamy!
-Tylko nie to!-krzyknęła celestia-Dowiedzieli się o tajemnej magi!
-A teraz od niej zginiesz!-Krzyknęli i wycelowali promieniem w Celestie
*Gdy Celestia zginęła szczęście i pokój zapanował w Equestri*
Sezon 2 Rozdział V
"Tajemnicza moc"
-Chwila ja nadal nie wiem jaką mam moc-powiedziała Zenit
-Bym zapomniał-powiedział duch
-Tak?-spytali
-Ty moja droga możesz zmieniać wszystko w Zenit lub Diament oraz możesz sama zmieniać się w człowieka kiedy tylko zechcesz oraz możesz zmieniać się w inne istoty-powiedział duch i zaczął się rozpływać
-Że co!?-spytała Zenit z niedowierzaniem
-Dobra nieważne ale znam takie miejsce gdzie można trochę potrenować-powiedziała Zenit
-To chodźmy!-krzyknęla Snow
-Co to?-spytała Zenit i pokazała jakby hologram Złej Celesti:
-Co to jest a raczej kto to jest?-spytał Dragon
-Nie poznajesz? to Celestia tyle że zła-odpowiedziała Zenit
-Wow-powiedziała Snow
-Dobra ale teraz chodźmy na ten plac czy coś tam-powiedział Dragon
-Dobra zaprowadzę was-powiedziała Zenit
*W ukrytym miejscu*
*Każdy próbował swoich mocy*
-Czym ja jestem?-spytała Zenit
-Nie mam pojęcia-powiedział Dragon
-Jesteś elfem-powiedziała Snow
-To może ja jeszcze się w coś pozamieniam-powiedziała Zenit i zmieniła się w czarodziejkę:
*Zamieniała się w różne istoty dla zabawy*
*Np. w wilka*:
*I tak cała trójka testowała moce itd.*
-Pytanie jak zabijemy Celestię-powiedziała Snow
-Damy rade-powiedziała Zenit
-Jasne że tak-potwierdził Dragon
-Mam nadzieję-powiedziała Snow
-Chwila ja nadal nie wiem jaką mam moc-powiedziała Zenit
-Bym zapomniał-powiedział duch
-Tak?-spytali
-Ty moja droga możesz zmieniać wszystko w Zenit lub Diament oraz możesz sama zmieniać się w człowieka kiedy tylko zechcesz oraz możesz zmieniać się w inne istoty-powiedział duch i zaczął się rozpływać
-Że co!?-spytała Zenit z niedowierzaniem
-Dobra nieważne ale znam takie miejsce gdzie można trochę potrenować-powiedziała Zenit
-To chodźmy!-krzyknęla Snow
-Co to?-spytała Zenit i pokazała jakby hologram Złej Celesti:
-Co to jest a raczej kto to jest?-spytał Dragon
-Nie poznajesz? to Celestia tyle że zła-odpowiedziała Zenit
-Wow-powiedziała Snow
-Dobra ale teraz chodźmy na ten plac czy coś tam-powiedział Dragon
-Dobra zaprowadzę was-powiedziała Zenit
*W ukrytym miejscu*
*Każdy próbował swoich mocy*
-Czym ja jestem?-spytała Zenit
-Nie mam pojęcia-powiedział Dragon
-Jesteś elfem-powiedziała Snow
-To może ja jeszcze się w coś pozamieniam-powiedziała Zenit i zmieniła się w czarodziejkę:
*Zamieniała się w różne istoty dla zabawy*
*Np. w wilka*:
*I tak cała trójka testowała moce itd.*
-Pytanie jak zabijemy Celestię-powiedziała Snow
-Damy rade-powiedziała Zenit
-Jasne że tak-potwierdził Dragon
-Mam nadzieję-powiedziała Snow
wtorek, 27 sierpnia 2013
Sezon 2 Rozdział IV
"Czy to miłość?"
-Ładna jesteś-wykrztusił Dragon
-Naprawdę?-spytała
-Tak-uśmiechnął się
-Co ty na to aby po szkole się przejść?-spytała Zenit
-Dobry pomysł-powiedział Dragon
-To może na lody?-spytała Zenit
-Dobra-powiedział
*Podczas spaceru*
-Myślę nadal nad słowami Tiary-powiedziała Zenit
-A co ona może zrobić?-spytał Dragon
-Nie wiem-powiedziała Zenit
*W dali było coś słychać*
-Szybko tam się chyba coś dzieje-powiedziała Zenit
*Gdy dobiegli na miejsce*
-Kto to?-spytała Zenit
-Słyszałam że to ty jesteś córką Hizmi tak?-spytała nieznajoma
-Kim jesteś-spytała Zenit-I z kąd znasz moją mamę?
-Jestem Zolura-powiedziała Zolura
-Czego tu szukasz?-spytał Dragon
-Tą małolatę-powiedziała Zolura
-Nie dotkniesz jej!-krzyknął Dragon
-Bo co mi zrobicie?-spytała Zolura
-Jesteśmy alicornami!-krzyknęli razem
-A ja też-powiedziała Zolura
-I co z tego!-krzyknęli
-To że ja was pokonam!-krzyknęła i celowała promieniem w Dragona i Zenit ale jakas tarcza ich ochroniła
-Co się dzieję?-spytała Zenit po tym jak unieśli się do góry
-Niewiem-powiedział Dragon
*Stworzyli to serce i celowali w Zolurę*
*Zolura umarła i to na dobre*
-Ładna jesteś-wykrztusił Dragon
-Naprawdę?-spytała
-Tak-uśmiechnął się
-Co ty na to aby po szkole się przejść?-spytała Zenit
-Dobry pomysł-powiedział Dragon
-To może na lody?-spytała Zenit
-Dobra-powiedział
*Podczas spaceru*
-Myślę nadal nad słowami Tiary-powiedziała Zenit
-A co ona może zrobić?-spytał Dragon
-Nie wiem-powiedziała Zenit
*W dali było coś słychać*
-Szybko tam się chyba coś dzieje-powiedziała Zenit
*Gdy dobiegli na miejsce*
-Kto to?-spytała Zenit
-Słyszałam że to ty jesteś córką Hizmi tak?-spytała nieznajoma
-Kim jesteś-spytała Zenit-I z kąd znasz moją mamę?
-Jestem Zolura-powiedziała Zolura
-Czego tu szukasz?-spytał Dragon
-Tą małolatę-powiedziała Zolura
-Nie dotkniesz jej!-krzyknął Dragon
-Bo co mi zrobicie?-spytała Zolura
-Jesteśmy alicornami!-krzyknęli razem
-A ja też-powiedziała Zolura
-I co z tego!-krzyknęli
-To że ja was pokonam!-krzyknęła i celowała promieniem w Dragona i Zenit ale jakas tarcza ich ochroniła
-Co się dzieję?-spytała Zenit po tym jak unieśli się do góry
-Niewiem-powiedział Dragon
*Stworzyli to serce i celowali w Zolurę*
*Zolura umarła i to na dobre*
Sezon 2 Rozdział III
"Nastoletnia Zenit"
*Minęło parę lat od dzieciństwa Zenit i teraz jest nastolatką*:
*Tak samo Dragon*:
-Cześć Dragon-powiedziała Zenit
-Hejka-odpowiedział
-O proszę idzie pokraka życiowa-powiedziała Tiara
-Zamknij się-powiedział Dragon
-Bo co?-spytała Tiara
-Bo jak ja ci zaraz przyłoże to się zakręcisz pięć razy!-krzyknęła Zenit
-Już się boję-powiedziała Tiara-No spróbuj!
-A spróbuję-powiedziała Zenit
-No dawaj!-krzyknęła Tiara
-A masz za swoje!-krzyknęła Zenit
-Ał jak boli-powiedziała Tiara
-Masz za swoje-powiedziała
-Pożałujesz-powiedziała Tiara
-Niby czego!To ty mi nic nie możesz zrobić-powiedziała Sweet
-A założysz się?-spytała Tiara
-Tak założę się-powiedziała Zenit
-Zakład stoi-powiedziała Tiara
-Daj sobie z nią spokuj-powiedział Dragon
-Masz rację i tak mi nic nie może zrobić-powiedziała Zenit
-No nie może-potwierdził Dragon
-Mam taką sprawę....-zaczęła Zenit
-Jaką?-spytał
-...no od dawna chciałam ci to powiedzieć ale się wstydziłam....no ty mi się podobasz...-dokończyła
-------------------------------------------------
Podobało się?
Myślę że tak a jeżeli nie to....na stos xD
Co się stanie i jak zareaguje Dragon dowiecie się niedługo....
*Minęło parę lat od dzieciństwa Zenit i teraz jest nastolatką*:
*Tak samo Dragon*:
-Cześć Dragon-powiedziała Zenit
-Hejka-odpowiedział
-O proszę idzie pokraka życiowa-powiedziała Tiara
-Zamknij się-powiedział Dragon
-Bo co?-spytała Tiara
-Bo jak ja ci zaraz przyłoże to się zakręcisz pięć razy!-krzyknęła Zenit
-Już się boję-powiedziała Tiara-No spróbuj!
-A spróbuję-powiedziała Zenit
-No dawaj!-krzyknęła Tiara
-A masz za swoje!-krzyknęła Zenit
-Ał jak boli-powiedziała Tiara
-Masz za swoje-powiedziała
-Pożałujesz-powiedziała Tiara
-Niby czego!To ty mi nic nie możesz zrobić-powiedziała Sweet
-A założysz się?-spytała Tiara
-Tak założę się-powiedziała Zenit
-Zakład stoi-powiedziała Tiara
-Daj sobie z nią spokuj-powiedział Dragon
-Masz rację i tak mi nic nie może zrobić-powiedziała Zenit
-No nie może-potwierdził Dragon
-Mam taką sprawę....-zaczęła Zenit
-Jaką?-spytał
-...no od dawna chciałam ci to powiedzieć ale się wstydziłam....no ty mi się podobasz...-dokończyła
-------------------------------------------------
Podobało się?
Myślę że tak a jeżeli nie to....na stos xD
Co się stanie i jak zareaguje Dragon dowiecie się niedługo....
Sezon 2 Rozdział II
"Dzieciństwo"
-Och jak ten czas szybko leci wydaje się jakby Zenit wczoraj była jeszcze mała-powiedziała Hizmi
-A teraz ma już siedem lat-powiedział Blaz
-I musi iść do szkoły-powiedziała Hizmi
-Idę ją obudzić-powiedział Blaz
*W pokoju Sweet Zenit*
-Zenit wstawaj-powiedział Blaz
-Jeszcze pięć minut-powiedziała zaspana Sweet
-Wstawaj bo musisz iść do szkoły-powiedział Blaz
-No dobra-powiedziała Zenit
*W szkole*
-Dzieci przedstawiam wam nową uczennicę Sweet Zenit-powiedziała nauczycielka
-Cześć wam-powiedziała Sweet
-Ta cała Sweet Zenit myśli że będzie rządzić tą szkołą ale się myli-powiedziała Diamont Tiara do Spoon
-Jasne że się myli-powiedziała Spoon
*Na przerwie*
-O proszę proszę mamy tu nową która będzie nam usługiwać-powiedziała Spoon
-Nie nigdy-powiedziała Sweet
-I jak ty wyglądasz jednorożcu?-spytała Spoon sarkastycznie
-Normalnie wyglądam:
-I nie jestem jednorożcem tylko alicornem-powiedziała Zenit
-Nie prawda bo alicornem może być tylko zasłużona klaczka lub ogier lub księżniczka-powiedziała Tiara
-A ja jestem księżniczką-powiedziała Zenit
-Nie prawda bo księżniczka nazywa się Sweet Zenit-powiedziała Spoon
-Ja się tak nazywam-powiedziała Zenit
-Akurat-powiedziały
-To prawda ona tak się nazywa i jest córką księżniczki Hizmi-powiedział Dragon:
-A ten to co z choinki się urwał?-spytała Tiara
-Nie nie urwałem się z choinki-powiedział
-A ten następny skrzydła na pewno se przykleił-powiedziała Spoon
-Jasne że nie!-krzyknął
-Akurat-parsknęła Tiara
-On jest alicornem i odwalcie się od nas!-krzyknęła Zenit
-Dobra dobra już sobie idziemy...-powiedziały
-Dzięki-powiedziała Zenit do Dragona
-Nie ma za co-powiedział
*I dzieciństwo Zenit mijało tak samo ciągłe kłótnie z Tiarą i Spoon*
-Och jak ten czas szybko leci wydaje się jakby Zenit wczoraj była jeszcze mała-powiedziała Hizmi
-A teraz ma już siedem lat-powiedział Blaz
-I musi iść do szkoły-powiedziała Hizmi
-Idę ją obudzić-powiedział Blaz
*W pokoju Sweet Zenit*
-Zenit wstawaj-powiedział Blaz
-Jeszcze pięć minut-powiedziała zaspana Sweet
-Wstawaj bo musisz iść do szkoły-powiedział Blaz
-No dobra-powiedziała Zenit
*W szkole*
-Dzieci przedstawiam wam nową uczennicę Sweet Zenit-powiedziała nauczycielka
-Cześć wam-powiedziała Sweet
-Ta cała Sweet Zenit myśli że będzie rządzić tą szkołą ale się myli-powiedziała Diamont Tiara do Spoon
-Jasne że się myli-powiedziała Spoon
*Na przerwie*
-O proszę proszę mamy tu nową która będzie nam usługiwać-powiedziała Spoon
-Nie nigdy-powiedziała Sweet
-I jak ty wyglądasz jednorożcu?-spytała Spoon sarkastycznie
-Normalnie wyglądam:
-I nie jestem jednorożcem tylko alicornem-powiedziała Zenit
-Nie prawda bo alicornem może być tylko zasłużona klaczka lub ogier lub księżniczka-powiedziała Tiara
-A ja jestem księżniczką-powiedziała Zenit
-Nie prawda bo księżniczka nazywa się Sweet Zenit-powiedziała Spoon
-Ja się tak nazywam-powiedziała Zenit
-Akurat-powiedziały
-To prawda ona tak się nazywa i jest córką księżniczki Hizmi-powiedział Dragon:
-A ten to co z choinki się urwał?-spytała Tiara
-Nie nie urwałem się z choinki-powiedział
-A ten następny skrzydła na pewno se przykleił-powiedziała Spoon
-Jasne że nie!-krzyknął
-Akurat-parsknęła Tiara
-On jest alicornem i odwalcie się od nas!-krzyknęła Zenit
-Dobra dobra już sobie idziemy...-powiedziały
-Dzięki-powiedziała Zenit do Dragona
-Nie ma za co-powiedział
*I dzieciństwo Zenit mijało tak samo ciągłe kłótnie z Tiarą i Spoon*
Sezon 2 Rozdział I
"Narodziny"
*Minęło trochę czasu od momentu gdy Hizmi i Blaz wyjechali na wakacje i wrócili*
*Hizmi urodziła córeczkę i nazwali ją Sweet Zenit*
*Ona tak jak jej rodzice była alicornem*
-Zobacz jak ona słotka-powiedział Blaze
-Wiem-uśmiechnęła się Hizmi
-Zaprosić tu Ari i Tigera?-spytał Blaz
-Pewnie że tak-odpowiedziała Hizmi
*Ari i Tiger wzięli ze sobą swoje dzieci*
-To jest nasza córeczka Sweet Zenit:
-A to nasze pociechy:
Flying Dragon:
Snow Cougar:
-Jakie śliczne są wasze maleństwa-powiedziała Hizmi
-Wasza córeczka też jest śliczna-powiedziała Ari
-Cała trójka jest słodka-powiedział Blaz
-Masz rację-dodał Tiger
-Mam nadzieję że Sweet Zenit wyrośnie na dobrą księżniczkę-powiedziała Hizmi
-Też mamy taką nadzieję-powiedział Tiger z Ari
-Okaże się z czasem-powiedział Blaze
*Minęło trochę czasu od momentu gdy Hizmi i Blaz wyjechali na wakacje i wrócili*
*Hizmi urodziła córeczkę i nazwali ją Sweet Zenit*
*Ona tak jak jej rodzice była alicornem*
-Zobacz jak ona słotka-powiedział Blaze
-Wiem-uśmiechnęła się Hizmi
-Zaprosić tu Ari i Tigera?-spytał Blaz
-Pewnie że tak-odpowiedziała Hizmi
*Ari i Tiger wzięli ze sobą swoje dzieci*
-To jest nasza córeczka Sweet Zenit:
-A to nasze pociechy:
Flying Dragon:
Snow Cougar:
-Jakie śliczne są wasze maleństwa-powiedziała Hizmi
-Wasza córeczka też jest śliczna-powiedziała Ari
-Cała trójka jest słodka-powiedział Blaz
-Masz rację-dodał Tiger
-Mam nadzieję że Sweet Zenit wyrośnie na dobrą księżniczkę-powiedziała Hizmi
-Też mamy taką nadzieję-powiedział Tiger z Ari
-Okaże się z czasem-powiedział Blaze
poniedziałek, 26 sierpnia 2013
Rozdział X
"Oni tu są"
*Jak na złość nic się nie działo więc Hizmi zrobiło się nudno*
-Żeby ożywić atmoswere to zaproszę Wonderbolts-powiedziała Hizmi
-Dobry pomysł-powiedział Blaz
*Wonderbolts przylecieli i polatali trochę itd. ale Hizmi znudziło się to i znowu nie miała co robić*
-Mam pomysł!-krzyknęła Hizmi-Może wybierzemy się na wakacje?Co ty na to Blaz?
-Dobry pomysł-odpowiedział Blaz
*Hizmi i Blaz wyjechali na wakacje i wrocili po miesiącu*
-----------------------------------------------------------------
No moi mili dotarłam do końca i to koniec sezonu I.
Myślę że wam wszystkim się podobało.
Dzięki za czytanie i komentowanie.
Pozdro dla wszystkich ludziów xD
*Jak na złość nic się nie działo więc Hizmi zrobiło się nudno*
-Żeby ożywić atmoswere to zaproszę Wonderbolts-powiedziała Hizmi
-Dobry pomysł-powiedział Blaz
*Wonderbolts przylecieli i polatali trochę itd. ale Hizmi znudziło się to i znowu nie miała co robić*
-Mam pomysł!-krzyknęła Hizmi-Może wybierzemy się na wakacje?Co ty na to Blaz?
-Dobry pomysł-odpowiedział Blaz
*Hizmi i Blaz wyjechali na wakacje i wrocili po miesiącu*
-----------------------------------------------------------------
No moi mili dotarłam do końca i to koniec sezonu I.
Myślę że wam wszystkim się podobało.
Dzięki za czytanie i komentowanie.
Pozdro dla wszystkich ludziów xD
Rozdział IX
"Nowa w miasteczku"
-Nadal nie wiem co to za kamień-powiedziała Hizmi
-Znacie straże kogoś kto wie co to?-spytał Blaz
-Tak jest nowa w miasteczku ponnyville i ona wie co to za kamień-powiedział jeden ze strarzników
-Przyprowadźcie mi ją-powiedziała Hizmi
*Gdy przyszła Zahi*
-Jak masz na imię?-spytała Hizmi
-Jestem Zahi-powiedziała Zahi
-Miło mi cie poznać-powiedziała Zahi-Wiesz coś może na temat tego kamienia?
-Tak to jest kamień nieśmiertelności-odpowiedziała Zahi-Można go dzielić na części i każdy kto go zje to zostaje nieśmiertelny
-Aha-powiedziała Hizmi-Czy można go bezpiecznie jeść?
-Tak-odpowiedziała Zahi-Jak najbardziej
*Kamień ugryzła Hizmi i Blaze i zostalo go jeszcze sporo*
-A więc masz rację-powiedziała Hizmi
-Wiem-dodała Zahi
-Czy ty jestes jasnowidzem?-spytała Hizmi
-Można tak powiedzieć-odpowiedziała Zahi
-Co powiesz aby zostać moją....no nie wiem nad nazwa jeszcze pomyślę-zapytała Hizmi
-Tak chętnie-odpowiedziała Hizmi
-Nadal nie wiem co to za kamień-powiedziała Hizmi
-Znacie straże kogoś kto wie co to?-spytał Blaz
-Tak jest nowa w miasteczku ponnyville i ona wie co to za kamień-powiedział jeden ze strarzników
-Przyprowadźcie mi ją-powiedziała Hizmi
*Gdy przyszła Zahi*
-Jak masz na imię?-spytała Hizmi
-Jestem Zahi-powiedziała Zahi
-Miło mi cie poznać-powiedziała Zahi-Wiesz coś może na temat tego kamienia?
-Tak to jest kamień nieśmiertelności-odpowiedziała Zahi-Można go dzielić na części i każdy kto go zje to zostaje nieśmiertelny
-Aha-powiedziała Hizmi-Czy można go bezpiecznie jeść?
-Tak-odpowiedziała Zahi-Jak najbardziej
*Kamień ugryzła Hizmi i Blaze i zostalo go jeszcze sporo*
-A więc masz rację-powiedziała Hizmi
-Wiem-dodała Zahi
-Czy ty jestes jasnowidzem?-spytała Hizmi
-Można tak powiedzieć-odpowiedziała Zahi
-Co powiesz aby zostać moją....no nie wiem nad nazwa jeszcze pomyślę-zapytała Hizmi
-Tak chętnie-odpowiedziała Hizmi
Rozdział VIII
"Misja"
-Księżniczko Hizmi, Amerin przysłała list-powiedział jeden ze strarzników
-Podaj go proszę-powiedziała Hizmi
-Proszę-podał jej list
"Droga córeczko wiem że masz dużo pracy ale czy mogła bym prosić cię o przysługę?Jest pewien kamień który może....no właśnie nie wiem co on robi i dlatego proszę cię abyś go odnalazła"
-Jaki kamień?-spytała Hizmi strarznika
-Nie mam pojęcia wasza wysokość-odpowiedział strażnik
-Amesyt pakuj moje żeczy-powiedziała Hizmi
-Tak pani-powiedziała ona:
-Rzeczy spakowane księżniczko-powiedziała Amesyt
-Dziękuje-powiedziała Hizmi i wyruszyła w podróż
*Łącznie podróżowała około miesiąc dopiero po miesiącu znalazła tajemniczy kamień*
-A to o ciebie chodziło?-pomyślała Hizmi
-Zostaw ten kamień!-powiedziała ona:
-Bo co mi zrobisz?-spytała Hizmi
-A to!-krzyknęła i rzuciła potężną kulą w Hizmi ale jej nic się nie stało
-Jak to dlaczego ci nic się nie dzieję-spytała nieznajoma
-Bo jestem księżniczką i alicornem jak byś niewiedziała-powiedziała Hizmi
-Ależ proszę weś ten kamień-powiedziała i podsunęła Hizmi kamień
-Dziękuje-powiedziała Hizmi
*Hizmi wróciła do Canterlotu z kamieniem*
-Co to?-spytał Blaze
-To jest kamień który niestety nie wiem jak działa-odpowiedziała Hizmi
-Księżniczko Hizmi, Amerin przysłała list-powiedział jeden ze strarzników
-Podaj go proszę-powiedziała Hizmi
-Proszę-podał jej list
"Droga córeczko wiem że masz dużo pracy ale czy mogła bym prosić cię o przysługę?Jest pewien kamień który może....no właśnie nie wiem co on robi i dlatego proszę cię abyś go odnalazła"
-Jaki kamień?-spytała Hizmi strarznika
-Nie mam pojęcia wasza wysokość-odpowiedział strażnik
-Amesyt pakuj moje żeczy-powiedziała Hizmi
-Tak pani-powiedziała ona:
-Rzeczy spakowane księżniczko-powiedziała Amesyt
-Dziękuje-powiedziała Hizmi i wyruszyła w podróż
*Łącznie podróżowała około miesiąc dopiero po miesiącu znalazła tajemniczy kamień*
-A to o ciebie chodziło?-pomyślała Hizmi
-Zostaw ten kamień!-powiedziała ona:
-Bo co mi zrobisz?-spytała Hizmi
-A to!-krzyknęła i rzuciła potężną kulą w Hizmi ale jej nic się nie stało
-Jak to dlaczego ci nic się nie dzieję-spytała nieznajoma
-Bo jestem księżniczką i alicornem jak byś niewiedziała-powiedziała Hizmi
-Ależ proszę weś ten kamień-powiedziała i podsunęła Hizmi kamień
-Dziękuje-powiedziała Hizmi
*Hizmi wróciła do Canterlotu z kamieniem*
-Co to?-spytał Blaze
-To jest kamień który niestety nie wiem jak działa-odpowiedziała Hizmi
Rozdział VII
"Zapoznać Tigera"
-O nie to już dzisiaj!-krzyknęła zestresowana Hizmi
-Ale co?-spytał Blaz
-No to no mam się spotkać z Cadens-odpowiedziała Hizmi
-A no tak-powiedział Blaz-Dasz radę
-Mam taką nadzieję-powiedziała Hizmi
*W kryształowym pałacu*
-Łał ale się błyszczę:
-Nigdy nie byłaś w kryształowym królestwie?-spytała Cadens
-Właściwie to nie miałam okazji-powiedziała Hizmi
-Ja tez się błyszczę-powiedziała Cadens:
-Widzę-uśmiechnęła się Hizmi
-Przedstawię ci pewnego kucyka-zaczęła Cadens
-Nazywa się Tiger:
-Witam wasza wysokość-powiedział Tiger i ukłonił się
-Nie musisz się kłaniać-powiedziała Hizmi
-Dobrze a teraz może chodźmy na przyjęcie-powiedziała Cadens
*Wszyscy dobrze się bawili a Hizmi wróciła wykończona do Canterlotu*
-Cześć-powiedziała wykończona Hizmi do Blaza
-Cze...co się stało?-spytał
-A bo....-powiedziała Hizmi i zasnęła na podłodze
-Dobra czyli mam rozumieć że impreza była udana-powiedział Blaz i położył się obok Hizmi
-O nie to już dzisiaj!-krzyknęła zestresowana Hizmi
-Ale co?-spytał Blaz
-No to no mam się spotkać z Cadens-odpowiedziała Hizmi
-A no tak-powiedział Blaz-Dasz radę
-Mam taką nadzieję-powiedziała Hizmi
*W kryształowym pałacu*
-Łał ale się błyszczę:
-Nigdy nie byłaś w kryształowym królestwie?-spytała Cadens
-Właściwie to nie miałam okazji-powiedziała Hizmi
-Ja tez się błyszczę-powiedziała Cadens:
-Widzę-uśmiechnęła się Hizmi
-Przedstawię ci pewnego kucyka-zaczęła Cadens
-Nazywa się Tiger:
-Witam wasza wysokość-powiedział Tiger i ukłonił się
-Nie musisz się kłaniać-powiedziała Hizmi
-Dobrze a teraz może chodźmy na przyjęcie-powiedziała Cadens
*Wszyscy dobrze się bawili a Hizmi wróciła wykończona do Canterlotu*
-Cześć-powiedziała wykończona Hizmi do Blaza
-Cze...co się stało?-spytał
-A bo....-powiedziała Hizmi i zasnęła na podłodze
-Dobra czyli mam rozumieć że impreza była udana-powiedział Blaz i położył się obok Hizmi
Rozdział VI
"Atak"
*Kucyki miały spokój jeszcze przez parę dni*
-Co to?-spytała Hizmi
-Ale co?-spytała Ari i Blaz
-To w oddali-odpowiedziała Hizmi
-To....to....król Sombra!-krzyknęła Ari:
-Nie to nie prawda!-krzyknęła Hizmi
-Oj prawda panienko-powiedział Sombra
-Odejdź ty potworze!-krzyknęła Ari
-Nie odejdę!-krzyknął Sombra i magicznym zaklęciem zamkną Ari i Blaza w szklanym pudełku
-Zostaw ich!-krzyknęła Hizmi i skoczyła na Sąbre ale ten się rozpłynął
-I co ja teraz zrobię?-spytała z płaczem Hizmi
-Idź uratuj Equestrie!-krzyknął Blaz
-A co z wami?-spytała Hizmi
-My damy radę!-powiedziała Ari
-No dobra-powiedziała Hizmi i poleciała za cieniem Sombry
*Gdy znalazła Sombre walczyła z nim przez dłuższy czas coraz bardziej osłabiana przez jego magię ale jednak wygrała*
-A masz ty potworze już nie skrzywdzisz nikogo!-krzyknęła Hizmi i strzeliła promieniem z jej rogu w Sombrę
-Nie!-krzyczał Sombra
*Gdy Hizmi zabiła Sombrę uniosła się do góry a gdy opadła wyglądała tak:
*Nagle znikąd pojawiła się Celestia*
-Witaj Hizmi-powiedziała
-Witam księżniczko-przywitała się Hizmi
-Nie to ja będe ci mówić od dzisiaj księżniczko tak samo jak cała Equestria-powiedziała
-Jak to?-spytała Hizmi
-Swoją odwagą i zwycięstwem pokazałaś że nadajesz się na księżniczkę i to ty jesteś nową księżniczką-powiedziała
-Ja?-spytała z niedowierzaniem Hizmi
-Tak ty-odpowiedziała
*Ona i Celestia pojawiły się w Canterlocie gdzie Hizmi zasiadła na tronie i to teraz ona miała rządzić Equestrią*
-Życzę ci powodzenia-powiedziała Celestia i zniknęła
*W tym momencie przybiegli Ari i Blaze*
-Wow-powiedzieli razem
-Co?-spytała Hizmi
-Zobacz na siebie!-powiedziała Ari
-Am....em.....-zaczęła się jąkać Hizmi
-Hehe-zaśmiała się Ari
-To nie jest śmieszne jak teraz będe mogła być z Blazem?-spytała i jej róg wycelował w Blaza
*Blaz uniósł się do góry a gdy opadł wygladał tak:
-Am..co się stało?-spytała zdziwiona Hizmi
-Zobacz na niego!-Ari wskazała kopytkiem na Blaza
-Wow-powiedział Blaz
-Ty też jesteś Alicornem Blaz!-krzyknęła Ari
*I jak narazie w Equestri panuje para Hizmi i Blaz*
*Kucyki miały spokój jeszcze przez parę dni*
-Co to?-spytała Hizmi
-Ale co?-spytała Ari i Blaz
-To w oddali-odpowiedziała Hizmi
-To....to....król Sombra!-krzyknęła Ari:
-Nie to nie prawda!-krzyknęła Hizmi
-Oj prawda panienko-powiedział Sombra
-Odejdź ty potworze!-krzyknęła Ari
-Nie odejdę!-krzyknął Sombra i magicznym zaklęciem zamkną Ari i Blaza w szklanym pudełku
-Zostaw ich!-krzyknęła Hizmi i skoczyła na Sąbre ale ten się rozpłynął
-I co ja teraz zrobię?-spytała z płaczem Hizmi
-Idź uratuj Equestrie!-krzyknął Blaz
-A co z wami?-spytała Hizmi
-My damy radę!-powiedziała Ari
-No dobra-powiedziała Hizmi i poleciała za cieniem Sombry
*Gdy znalazła Sombre walczyła z nim przez dłuższy czas coraz bardziej osłabiana przez jego magię ale jednak wygrała*
-A masz ty potworze już nie skrzywdzisz nikogo!-krzyknęła Hizmi i strzeliła promieniem z jej rogu w Sombrę
-Nie!-krzyczał Sombra
*Gdy Hizmi zabiła Sombrę uniosła się do góry a gdy opadła wyglądała tak:
*Nagle znikąd pojawiła się Celestia*
-Witaj Hizmi-powiedziała
-Witam księżniczko-przywitała się Hizmi
-Nie to ja będe ci mówić od dzisiaj księżniczko tak samo jak cała Equestria-powiedziała
-Jak to?-spytała Hizmi
-Swoją odwagą i zwycięstwem pokazałaś że nadajesz się na księżniczkę i to ty jesteś nową księżniczką-powiedziała
-Ja?-spytała z niedowierzaniem Hizmi
-Tak ty-odpowiedziała
*Ona i Celestia pojawiły się w Canterlocie gdzie Hizmi zasiadła na tronie i to teraz ona miała rządzić Equestrią*
-Życzę ci powodzenia-powiedziała Celestia i zniknęła
*W tym momencie przybiegli Ari i Blaze*
-Wow-powiedzieli razem
-Co?-spytała Hizmi
-Zobacz na siebie!-powiedziała Ari
-Am....em.....-zaczęła się jąkać Hizmi
-Hehe-zaśmiała się Ari
-To nie jest śmieszne jak teraz będe mogła być z Blazem?-spytała i jej róg wycelował w Blaza
*Blaz uniósł się do góry a gdy opadł wygladał tak:
-Am..co się stało?-spytała zdziwiona Hizmi
-Zobacz na niego!-Ari wskazała kopytkiem na Blaza
-Wow-powiedział Blaz
-Ty też jesteś Alicornem Blaz!-krzyknęła Ari
*I jak narazie w Equestri panuje para Hizmi i Blaz*
niedziela, 25 sierpnia 2013
Rozdział V
"Poznanie Blazing Shadow'a"
-Nie ma na to czasu-powiedziała Ari
-Ale chodziarz zepnę je w kitkę-powiedziała Hizmi
-Dobra-zgodziła się Ari
-Dobra możemy iść-zaczęła Hizmi-Tylko gdzie?
-Może w stronę Cloudsdale?-zaproponowała Ari
-Jak nie mamy skrzydeł-powiedziała Hizmi
-Zapomniałam-powiedziała Ari
-Mam pomysł może chodźmy do ponyville?-zaproponowała Hizmi
-Dobra być może tam ją znajdziemy-powiedziała Ari
*W ponyville*
-Co ona kombinuje?-spytała cicho Ari
-Chce chyba opętać tego kucyka-powiedziała Hizmi
-Nie możemy jej na to pozwolić!-krzyknęła Ari i wybiegła z krzaków
-Ty parszywa wiedźmo!-krzyknęła Hizmi i skoczyła na Chrysalis
-Zostaw mnie!-krzyknęła Chrysalis
-Nigdy nie pozwolę ci go opętać!-krzyknęła Hizmi
*Hizmi z obrzydzeniem ugryzła Chrysalis w kopyto i królowa podmieńców zaczęła znikać*
-Co...co się stało-powiedział Blaz
-Chyba cie uratowałam-odpowiedziała Hizmi
-Czemu jesteś człowiekiem?-spytał
-Długa historia-powiedziała-Jak masz na imię?
-Jestem Blazing Shadow ale mów mi Blaz-odpowiedział-A jak ty masz na imię?
-Jestem Hizmi miło cie poznać-powiedziała Hizmi
-Mi tez miło cie poznać-powiedział
-To jest Ari moja przyjaciółka-powiedziała Hizmi pokazując na Ari
-Cześć jestem Ari-przedstawiła się Ari
-Ja jestem Blaz-powiedział do Ari
-Dobra jak wszyscy się już znamy to trza znaleźć sposób jak mnie i Ari odczarować spowrotem na kucyki-powiedziała Hizmi
-Jest jeden sposób...-zaczął Blaze
-Jaki?-spytały razem
-..musimy znaleźć wam drugą połówkę-powiedział Blaze
*No i szukali tak chyba przez parę godzin aż Hizmi i Blaze zdali sobię sprawę z tego że oni są sobie pisani,pocałowali się i bum czar prysł ale została jeszcze Ari*
-Wow czemu ja wyglądam inaczej?-zapytała Hizmi:
-Wyglądasz pięknie-powiedział Blaz
-Halo ja tu nadal człowiekiem jestem!-krzyknęła Ari
-A sorka zapomniałam-powiedziała Hizmi i użyła swojej magii aby odczarować Ari
-Wow!-krzyknęła Ari:
-Wyglądamy inaczej-powiedziała Hizmi
-Tak inaczej-dodała Ari
-Ale trza przyznać że fajnie-powiedziała Hizmi
-Nom-potwierdził Blaze
-Nie ma na to czasu-powiedziała Ari
-Ale chodziarz zepnę je w kitkę-powiedziała Hizmi
-Dobra-zgodziła się Ari
-Dobra możemy iść-zaczęła Hizmi-Tylko gdzie?
-Może w stronę Cloudsdale?-zaproponowała Ari
-Jak nie mamy skrzydeł-powiedziała Hizmi
-Zapomniałam-powiedziała Ari
-Mam pomysł może chodźmy do ponyville?-zaproponowała Hizmi
-Dobra być może tam ją znajdziemy-powiedziała Ari
*W ponyville*
-Co ona kombinuje?-spytała cicho Ari
-Chce chyba opętać tego kucyka-powiedziała Hizmi
-Nie możemy jej na to pozwolić!-krzyknęła Ari i wybiegła z krzaków
-Ty parszywa wiedźmo!-krzyknęła Hizmi i skoczyła na Chrysalis
-Zostaw mnie!-krzyknęła Chrysalis
-Nigdy nie pozwolę ci go opętać!-krzyknęła Hizmi
*Hizmi z obrzydzeniem ugryzła Chrysalis w kopyto i królowa podmieńców zaczęła znikać*
-Co...co się stało-powiedział Blaz
-Chyba cie uratowałam-odpowiedziała Hizmi
-Czemu jesteś człowiekiem?-spytał
-Długa historia-powiedziała-Jak masz na imię?
-Jestem Blazing Shadow ale mów mi Blaz-odpowiedział-A jak ty masz na imię?
-Jestem Hizmi miło cie poznać-powiedziała Hizmi
-Mi tez miło cie poznać-powiedział
-To jest Ari moja przyjaciółka-powiedziała Hizmi pokazując na Ari
-Cześć jestem Ari-przedstawiła się Ari
-Ja jestem Blaz-powiedział do Ari
-Dobra jak wszyscy się już znamy to trza znaleźć sposób jak mnie i Ari odczarować spowrotem na kucyki-powiedziała Hizmi
-Jest jeden sposób...-zaczął Blaze
-Jaki?-spytały razem
-..musimy znaleźć wam drugą połówkę-powiedział Blaze
*No i szukali tak chyba przez parę godzin aż Hizmi i Blaze zdali sobię sprawę z tego że oni są sobie pisani,pocałowali się i bum czar prysł ale została jeszcze Ari*
-Wow czemu ja wyglądam inaczej?-zapytała Hizmi:
-Wyglądasz pięknie-powiedział Blaz
-Halo ja tu nadal człowiekiem jestem!-krzyknęła Ari
-A sorka zapomniałam-powiedziała Hizmi i użyła swojej magii aby odczarować Ari
-Wow!-krzyknęła Ari:
-Wyglądamy inaczej-powiedziała Hizmi
-Tak inaczej-dodała Ari
-Ale trza przyznać że fajnie-powiedziała Hizmi
-Nom-potwierdził Blaze
Rozdział IV
"Plaga"
Spokój w ponyville nie trwał wiecznie.Na miasteczko napadła ona:
-Czego tu szukasz?-spytała Hizmi
-Niech cię to nie obchodzi!-krzyknęła
-Po co tu jesteś?-zapytała tym razem Ari
-Żywię się miłością kucyków-odpowiedziała
-Osz ty!-krzyknęła Hizmi
-Nic mi nie możesz zrobić ale ja wam mogę!-powiedziała
-Niby co?-spytały
-To!-krzyknęła i zamieniła je w....ludzi
-Nie czym ja jestem!-krzyknęła Hizmi:
-A ja czym?-spytała Ari:
-O nie my jesteśmy ludziami!-krzyknęły
-Macie za swoje!-powiedziała Chrysalis-A teraz żegnam was
-Stój!-krzyknęły
-Pa pa-zasmiała się
-Musimy coś zrobić-powiedziała Ari
-Ale jak-zaczęła Hizmi-Przecierz w tym ciele nie mamy mocy
-A no w sumie masz rację-powiedziała Ari
-No widzisz-dodała Hizmi
-Ta i co teraz?-spytała Ari
-Nie wiem,trzeba pomyśleć-powiedziała Hizmi
*Dziewczyny myślały aż wymyśliły*
-Chodźmy do Celestii!-powiedziały razem
*W Canterlocie*
-Księżniczko Celestio!-powiedziała Hizmi
-Tak co się....-zaczęła Celestia
-Chrysalis zamieniła nas w ludzi-powiedziała Ari
-Ja niestety nie pomogę-powiedziała
-Musicie pokonać Chrysalis same-dodała po chwili
-To bierzmy się do roboty!-powiedziała Hizmi
-Ale najpierw obetnę te włosy bo mi przeskadzają-dodała po chwili Hizmi
Spokój w ponyville nie trwał wiecznie.Na miasteczko napadła ona:
-Czego tu szukasz?-spytała Hizmi
-Niech cię to nie obchodzi!-krzyknęła
-Po co tu jesteś?-zapytała tym razem Ari
-Żywię się miłością kucyków-odpowiedziała
-Osz ty!-krzyknęła Hizmi
-Nic mi nie możesz zrobić ale ja wam mogę!-powiedziała
-Niby co?-spytały
-To!-krzyknęła i zamieniła je w....ludzi
-Nie czym ja jestem!-krzyknęła Hizmi:
-A ja czym?-spytała Ari:
-O nie my jesteśmy ludziami!-krzyknęły
-Macie za swoje!-powiedziała Chrysalis-A teraz żegnam was
-Stój!-krzyknęły
-Pa pa-zasmiała się
-Musimy coś zrobić-powiedziała Ari
-Ale jak-zaczęła Hizmi-Przecierz w tym ciele nie mamy mocy
-A no w sumie masz rację-powiedziała Ari
-No widzisz-dodała Hizmi
-Ta i co teraz?-spytała Ari
-Nie wiem,trzeba pomyśleć-powiedziała Hizmi
*Dziewczyny myślały aż wymyśliły*
-Chodźmy do Celestii!-powiedziały razem
*W Canterlocie*
-Księżniczko Celestio!-powiedziała Hizmi
-Tak co się....-zaczęła Celestia
-Chrysalis zamieniła nas w ludzi-powiedziała Ari
-Ja niestety nie pomogę-powiedziała
-Musicie pokonać Chrysalis same-dodała po chwili
-To bierzmy się do roboty!-powiedziała Hizmi
-Ale najpierw obetnę te włosy bo mi przeskadzają-dodała po chwili Hizmi
sobota, 24 sierpnia 2013
Rozdział III
"Przyjaciółki na zawsze"
-Kim jesteś-zapytała Hizmi nieznajomą
-Jestem ArionSajs ale mów mi Ari-odpowiedziała
-Za co tu siedzisz?-zapytała Hizmi
-Jak myślisz?-spytała-Zolura wtrąciła mnie tu abym jej planów nie zepsuła
-Ja tak samo-powiedziała Hizmi
-Jesteś jednorożcem?-spytała Ari
-Nie zupełnie.....-zaczęła Hizmi ale Ari jej przerwała
-Ja jestem pegazem-powiedziała
-Ja jestem alicornem-dodała Hizmi
-Co jak to?-zapytała ArionSajs
-Urodziłam się taka-odpowiedziała Hizmi
-Powiem ci ciekawostkę...-zaczęła Ari-Zolura nie jest alicornem ani od urodzenia ani od dobrych rzeczy ona stała się alicornem poprzez magię
-Co jak to?-spytała Hizmi z niedowierzaniem
-No tak-powiedziała Ari
-Trzeba ją powstrzymać!-krzyknęła Hizmi
-Jasne że tak!-dodała Ari
-Tylko jak się z tond wydostaniemy?-spytała Hizmi
-Użyj swoich alicornowych mocy-odpowiedziała ArionSajs
-Dobra-powiedziała Hizmi i zaczęła używać mocy:
-Dobra moje kraty wyłamane teraz twoje-powiedziała Hizmi
-Udało się-powiedziała Ari
*Na dworze*
-Hm i gdzie tu iść?-spytała Ari
-Mam pomysł!-powiedziała Hizmi-Biegnij za mną!
*W ponyville*
-Ponyville jeszcze całe-powiedziała Ari
-Jeszcze tak-dodała Hizmi
-Myślę że wiem jak pokonać Zolure ale musisz mi pomóc-powiedziała Hizmi
-Dobrze-odpowiedziała ArionSajs
-Mam jeszcze pytanie...-zaczęła Hizmi-"Przyjaciółki na zawsze"?
-"Przyjaciółki na zawsze"-powiedziała Ari
-O witam was-powiedziała Zolura
-Zniszczymy cię-powiedziała Ari
-Niby jak?-spytała Zolura
-A tak!-krzyknęły-"Przyjaciółki na zawsze"
*Ari i Hizmi wywołały zaklęcie przyjaźni i pokonały Zolurę*
-Udało się!-krzyknęły razem
*Jeszcze przez parę dni całe miasteczko ponyville gratulowało im zwycięstwa*
-Kim jesteś-zapytała Hizmi nieznajomą
-Jestem ArionSajs ale mów mi Ari-odpowiedziała
-Za co tu siedzisz?-zapytała Hizmi
-Jak myślisz?-spytała-Zolura wtrąciła mnie tu abym jej planów nie zepsuła
-Ja tak samo-powiedziała Hizmi
-Jesteś jednorożcem?-spytała Ari
-Nie zupełnie.....-zaczęła Hizmi ale Ari jej przerwała
-Ja jestem pegazem-powiedziała
-Ja jestem alicornem-dodała Hizmi
-Co jak to?-zapytała ArionSajs
-Urodziłam się taka-odpowiedziała Hizmi
-Powiem ci ciekawostkę...-zaczęła Ari-Zolura nie jest alicornem ani od urodzenia ani od dobrych rzeczy ona stała się alicornem poprzez magię
-Co jak to?-spytała Hizmi z niedowierzaniem
-No tak-powiedziała Ari
-Trzeba ją powstrzymać!-krzyknęła Hizmi
-Jasne że tak!-dodała Ari
-Tylko jak się z tond wydostaniemy?-spytała Hizmi
-Użyj swoich alicornowych mocy-odpowiedziała ArionSajs
-Dobra-powiedziała Hizmi i zaczęła używać mocy:
-Dobra moje kraty wyłamane teraz twoje-powiedziała Hizmi
-Udało się-powiedziała Ari
*Na dworze*
-Hm i gdzie tu iść?-spytała Ari
-Mam pomysł!-powiedziała Hizmi-Biegnij za mną!
*W ponyville*
-Ponyville jeszcze całe-powiedziała Ari
-Jeszcze tak-dodała Hizmi
-Myślę że wiem jak pokonać Zolure ale musisz mi pomóc-powiedziała Hizmi
-Dobrze-odpowiedziała ArionSajs
-Mam jeszcze pytanie...-zaczęła Hizmi-"Przyjaciółki na zawsze"?
-"Przyjaciółki na zawsze"-powiedziała Ari
-O witam was-powiedziała Zolura
-Zniszczymy cię-powiedziała Ari
-Niby jak?-spytała Zolura
-A tak!-krzyknęły-"Przyjaciółki na zawsze"
*Ari i Hizmi wywołały zaklęcie przyjaźni i pokonały Zolurę*
-Udało się!-krzyknęły razem
*Jeszcze przez parę dni całe miasteczko ponyville gratulowało im zwycięstwa*
piątek, 23 sierpnia 2013
Rozdział II
Poznanie
-Witaj nazywam się Zolura-powiedziała do niej
-Kim jesteś-zapytała Hizmi
-Jestem alicornem tak jak ty-odpowiedziała jej
-Ciekawe?-powiedziała Hizmi
-To patrz-powiedziała i zdjęła płaszcz:
-To.....-powiedziała zdziwiona Hizmi
-No widzisz?-uśmiechnęła się
-Ty coś planujesz!-krzyknęła Hizmi
-Jaka ty jesteś mądra-powiedziała śmiejąc się
-Co to to nie-powiedziała Hizmi
-Zobaczymy!-zaśmiała się i zaczęła zmieniać w starszną bestie:
*Hizmi zaczęła uciekać ale Zolura i tak ją zatrzymała*
-Zostaw mnie-krzyknęła Hizmi
-Nigdy, zabiorę cię do lochów-powiedziała
*W lochach*
-Zostaniesz tu na zawsze-powiedziała i zniknęła
-(I co ja teraz mam zrobić?)-myślała Hizmi-(I jak ja wyglądam?):
-Witaj nazywam się Zolura-powiedziała do niej
-Kim jesteś-zapytała Hizmi
-Jestem alicornem tak jak ty-odpowiedziała jej
-Ciekawe?-powiedziała Hizmi
-To patrz-powiedziała i zdjęła płaszcz:
-To.....-powiedziała zdziwiona Hizmi
-No widzisz?-uśmiechnęła się
-Ty coś planujesz!-krzyknęła Hizmi
-Jaka ty jesteś mądra-powiedziała śmiejąc się
-Co to to nie-powiedziała Hizmi
-Zobaczymy!-zaśmiała się i zaczęła zmieniać w starszną bestie:
*Hizmi zaczęła uciekać ale Zolura i tak ją zatrzymała*
-Zostaw mnie-krzyknęła Hizmi
-Nigdy, zabiorę cię do lochów-powiedziała
*W lochach*
-Zostaniesz tu na zawsze-powiedziała i zniknęła
-(I co ja teraz mam zrobić?)-myślała Hizmi-(I jak ja wyglądam?):
Lims i Zatz #3
-A jak to zrobisz?-zapytała go
-Zabiorę cię w miejsce gdzie ostatni raz cię widziałem jako normalnego kucyka-odpowiedział
-Ale po co?-spytała
-Być może to jest kluczem do tego abyś stała się normalna-powiedział
-Dobrze to chodźmy-powiedziała do niego
*Na miejscu*
-I co teraz?-zapytała
-Poczekaj-odpowiedział
-Dobra-dodała
*W tej samej chwili Lims podniosła się do góry i zaczęły wokół niej fruwać motyle serca itd.*
-Co się ze mną dzieje?-spytała
-Przemieniasz się w zwykłego kucyka-odpowiedział na jej pytanie
*Po przemianie*
-Wyglądasz jeszcze lepiej niż przed śmiercią-powiedział patrząc na nią
-A jak wyglądam?-spytała
-Tak-odpowiedział i przysunął lustro:
-Ja...ja wyglądam inaczej....super!-krzyknęła z radości
-Zabiorę cię w miejsce gdzie ostatni raz cię widziałem jako normalnego kucyka-odpowiedział
-Ale po co?-spytała
-Być może to jest kluczem do tego abyś stała się normalna-powiedział
-Dobrze to chodźmy-powiedziała do niego
*Na miejscu*
-I co teraz?-zapytała
-Poczekaj-odpowiedział
-Dobra-dodała
*W tej samej chwili Lims podniosła się do góry i zaczęły wokół niej fruwać motyle serca itd.*
-Co się ze mną dzieje?-spytała
-Przemieniasz się w zwykłego kucyka-odpowiedział na jej pytanie
*Po przemianie*
-Wyglądasz jeszcze lepiej niż przed śmiercią-powiedział patrząc na nią
-A jak wyglądam?-spytała
-Tak-odpowiedział i przysunął lustro:
-Ja...ja wyglądam inaczej....super!-krzyknęła z radości
czwartek, 22 sierpnia 2013
Lims i Zatz #2
-Tak to ja-odpowiedziała mu
-Szkoda że już cię nie ma na tym świecie-powiedział i zaczął popłakiwać
-Nie martw się-powiedziała do niego
-Ale...ja cię.....kochałem-powiedział
-Naprawdę?-zapytała go
-Tak, naprawdę-odpowiedział
-Żałuje że nie poszłam wtedy z tobą nad jezioro-powiedziała
-A ja powinienem cię zatrzymać-dodał
-Nie płacz już wszystko będzie dobrze-powiedziała
-Nie nigdy nie będzie-odpowiedział
Po chwili milczenia pierwszy odezwał się Zatz:
-Ale być może da się ciebie przywrócić do życia-powiedział do niej
-Poważnie?-spytała
-Tak-odpowiedział
-Szkoda że już cię nie ma na tym świecie-powiedział i zaczął popłakiwać
-Nie martw się-powiedziała do niego
-Ale...ja cię.....kochałem-powiedział
-Naprawdę?-zapytała go
-Tak, naprawdę-odpowiedział
-Żałuje że nie poszłam wtedy z tobą nad jezioro-powiedziała
-A ja powinienem cię zatrzymać-dodał
-Nie płacz już wszystko będzie dobrze-powiedziała
-Nie nigdy nie będzie-odpowiedział
Po chwili milczenia pierwszy odezwał się Zatz:
-Ale być może da się ciebie przywrócić do życia-powiedział do niej
-Poważnie?-spytała
-Tak-odpowiedział
Rozdział I
"Prolog"
W Ponyvillle mieszkała pewna klaczka.Wszyscy dziwili się bo od urodzenia była alicornem.Jej życie było pełne przygód z racji tego że ciągle wybierała się w różne miejsca.Nie miała też łatwego życia.Na ulicy każdy ją zaczepiał i pytał dlaczego jest alicornem.Ona nic nie odpowiadała.Gdy pewnego dnia przechadzała się po ponyville zaczepiła ją pewna wędrowczyni.Nazywała się Zolura.
W Ponyvillle mieszkała pewna klaczka.Wszyscy dziwili się bo od urodzenia była alicornem.Jej życie było pełne przygód z racji tego że ciągle wybierała się w różne miejsca.Nie miała też łatwego życia.Na ulicy każdy ją zaczepiał i pytał dlaczego jest alicornem.Ona nic nie odpowiadała.Gdy pewnego dnia przechadzała się po ponyville zaczepiła ją pewna wędrowczyni.Nazywała się Zolura.
środa, 21 sierpnia 2013
Lims i Zatz #1
-Lims chodź-krzyknął Zatz
-Idę-odpowiedziała mu
-Idziemy razem nad staw?-spytał jej
-Wiesz ja muszę iść, umówiłam się z koleżankami że pójdziemy razem do Canterlotu.-odpowiedziała
-A później byś mogła?-zapytał
-Pewnie tak-odpowiedziała uśmiechając się
Zatz czekał jeszcze parę miesięcy w tym samym miejscu.
Nie zdał sobie sprawy że jego ukochana która co prawda nie była jeszcze jego dziewczyną zmarła.
Nie wiadomo dlaczego.
Pochowano ją na polanie.
W nocy wychodziła z grobu aby szukać sprawcy.
Pewnej nocy pod jej grobem czekał Zatz bo słyszał pogłoski że jego ukochana wychodzi w nocy.
I zobaczył ją lecz inna niż była:
-Zatz?-spytała
-Lims?-zapytał zdziwiony
-Idę-odpowiedziała mu
-Idziemy razem nad staw?-spytał jej
-Wiesz ja muszę iść, umówiłam się z koleżankami że pójdziemy razem do Canterlotu.-odpowiedziała
-A później byś mogła?-zapytał
-Pewnie tak-odpowiedziała uśmiechając się
Zatz czekał jeszcze parę miesięcy w tym samym miejscu.
Nie zdał sobie sprawy że jego ukochana która co prawda nie była jeszcze jego dziewczyną zmarła.
Nie wiadomo dlaczego.
Pochowano ją na polanie.
W nocy wychodziła z grobu aby szukać sprawcy.
Pewnej nocy pod jej grobem czekał Zatz bo słyszał pogłoski że jego ukochana wychodzi w nocy.
I zobaczył ją lecz inna niż była:
-Zatz?-spytała
-Lims?-zapytał zdziwiony
Druga ona! xD
To jest Zahi.
Nie opiszę jej niech sama się opisze.
Zahi-Jestem denerwująca ale też miła
No ona opisała się bezbłędnie.
Oto ona!
To jest Hizmi.
Jest urocza prawda?
Hizmi-Nie jestem urocza!
Cicho!
Przepraszam za nią.
Ale jeżeli ktoś ją wkurzy to potrafi dokopać.
Cześć Wam!
Zdecydowałam się na zrobienie tego bloga dzięki Dark Dash.
Po moim blogu możecie spodziewać się:
Historii Przyjaciół
Pamiętnika Luny
Lims i Zatz
I wiele innych
Mam nadzieję że wam się spodobają.
Po moim blogu możecie spodziewać się:
Historii Przyjaciół
Pamiętnika Luny
Lims i Zatz
I wiele innych
Mam nadzieję że wam się spodobają.
Subskrybuj:
Posty (Atom)